To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzależnienia - Forum -
internetowe grupy wsparcia dla zmagających się z nałogiem i ich bliskich

Bezchmurnie - Proszę pomóżcie mi!!

Mateusz89 - 25-08-2007
Temat postu: Proszę pomóżcie mi!!
Witam wszystkich na tym forum. Marihuanę paliłem przez rok około 4-5 dni w tygodniu. Jednym słowem byłem cały czas zjarany. Jednak w kwietniu tego roku podczas zwyczajnego melanżu nagle miałem zawał serca znaczy tak to nazywam bo prawdziwy to nie był bo nawet nie byłem u lekarza czy w szpitalu ale miałem szybki puls itp. Myślałem że umieram przestałem palić byłem w poradni powiedziałem mamie.Potem przez 2-3 miesięcy cały czas myślałem o swoim sercu że sobie je zniszczyłem że mam za szybki puls, że mogę mieć zawał że boli mnie lewa ręka i pacha, ze rusza mi się cały brzuch podczas bicia serca. U lekarza z tym problemem nie byłem bo bałem się ze mogę być zgłoszony na policję. W internecie przeczytałem że to coś to niby nerwica sercowa że tak na prawdę z sercem nic nie mam tylko to wszytko siedzi w mojej głowie.Na szczęście mój problem minął w lipcu wszystko Ok!!Wróciłem do życia. Nie jarałem 4 miesiące aż tu nagle w lipcu stwierdziłem że sobie zapalę ten jeden raz by zobaczyć co będzie czy przyjemnie czy schizy. No i gratulację mojej głupoty wszystko zaczęło się od nowa tylko że z jeszcze większą siłą. Już miałem z 4 noce w których nie mogłem spać bo myślałem że mam zawał, cały się pocę mam dreszcze zimne poty, słabo szybki i mocny puls, ogólnie koszmar. Podobno jest tak ponieważ jak po rzuceniu nałogu powraca się do niego to skutki są 2 razy gorsze. Teraz rozumiem swój błąd ogólnie od kwietnia zmieniłem swoje życie zdałem do następnej klasy, poprawiłem kontakt z rodziną w wakacje chodziłem do pracy zacząłem uprawiać sport. nie wiem co mnie podkusiło by znowu zapalić może to że myślałem że już wszystko ok i chciałem wrócić do nałogu ale raczej to nie to po prostu chciałem sobie zapalić. Problemów z sercem wcześniej nie miałem w ogóle. Mam 18 lat więc raczej za wcześnie na zawał. Proszę napiszcie coś o tym czy ktoś z was miał kiedyś taki problem czy jestem sam. Czy mam coś z sercem i mogę w każdej chwili umrzeć czy to tylko siedzi w mojej głowie i się odnowiło przez zapalenie. Ogólnie bardzo żałuję że przejarałem rok życia. Według mnie zioło jest strasznym dragiem bo konsekwencje odczuwa się zazwyczaj jak jest już bardzo późno. Ostatnio nieprzespaną noc miałem wczoraj. Też koszmar. Proszę pomóżcie mi jakoś.Pozdrawiam wszystkich ludzi którzy rzucili ten zielony shit.
morda - 28-08-2007

ja miałem to samo co ty ciągłe shizy i kołatania serca była nawet u mnie karetka i dostałęm zastrzyk jak miaęm największy problem ja powiedziałęm wszystkjo mojej mamie.a lekaże nie są od kablowania tylko od pomagania weź pójdz do lekarza on ci nic nie zrobi nie musisz mu nawet mówiuć zę jarałeś tylko opisz dokładnie jak to było,ale możesz mu powiedzioeć twoją przeszłośc że bakałeś napewno ci nic nie zrobi a tylko pomoze.lepiej sie sam z tym nie męcz bo nprawde serce nie jest niezniszczalen.ja do tej pory am problem zespaniem bo zabardzo wsłuchuje sie w serce.

3mam kciuki za ciebie

- 01-09-2007
Temat postu: Oczekuje na akceptację

arleta - 01-09-2007

LEPIEJ ZACZNIJ SIE LECZYĆ Z UZALEŻNIENIA, ZANIM DOSTANIESZ RZECZYWISTY ZAWAŁ A TO JEST MOŻLIWE PODCZAS SCHIZY. WIEM CO CZUJESZ- TEŻ TO MIAŁAM- OKROPNE UCZUCIE, MYŚLISZ ŻE JUŻ PO TOBIE.. NIE PALE JUZ 8 MIECHOW A I TAK MAM CZASEM KOLATANIA SERCA, TYLKO CORAZ SŁABSZE I RZADSZE. POWODZENIA.
Mateusz89 - 04-09-2007

No ja też mam właśnie tak, że nie mogę spać bo ciągle się wsłuchuję w bicie serca czy jest szybkie czy wolne. Ogólnie masakra. Z nałogiem dałem już radę teraz zająłem się szkołą i staram się nie myśleć o tym wszystkim ciężko jest mi nocami i jak np. oglądam horrory itp. wiecie w tedy gdy serce pracuje szybciej od razu moja cała uwaga skupiona jest na sercu. Dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam Was.
zalamana - 06-09-2007
Temat postu: help
Co mam robic jesli nagle dostaje ataku bicia serca..kiedy mnie kluje w klatce a moje cisnienie jest za wysokie...??...mam odczekac? polozyc sie czy co..co wy robicie w takich sytuacjach?
arleta - 11-09-2007

Przestan palic to po kilku miesiacach Ci minie.
zalamana - 12-09-2007

w tym rzecz ze ja palilam 3 raz w zyciu..fakt faktem przesadzilam za ostatnim razem i wtedy to sie zaczelo..dzis mija 1,5miesiaca jest lepiej ale dalej mam bole serca migotanie, uczucie jakbym miala zemdlec no i jazdy psychiczne..;/to jest jakis koszmar
uzi - 23-09-2007

jak palilas 3 razy w zyciu to do lekarza sie prebadac, bo albo sobie krzywo wkrecasz, albo masz klopoty ze zdrowiem i to nie z powodu gandy
miodzio - 24-09-2007
Temat postu: albo-albo
albo jest tak jak pisze Uzi - albo jednak trawa Ci nie sluzy bardziej niz innym - tu indywidualne predyspozycje maja duze znaczenie - znam osoby leczace sie po jednym (!) paleniu - thc jest tzw. czynnikiem spustowym kilku chorob i potrafi uwolnic problemy, do kt. mialo sie ukryte tendencje (problem moglby sie nigdy nie ujawnic - a ziolo go jakby wydobylo) - nie ma sie co teraz zalamywac, tylko gon sie przebadac i jak trzeba leczyc
zalamana - 25-09-2007

chodzi o to ze ja zrobilam wszystkie badania tzn: ekg tarczyce cala morfologie badania wzroku i nic mi nie wykazalo..przypuszczam ze to byla depresja..rozmawialam z wieloma osobami i moje objawy byly ksiazkowe...zostal mi tylko ten wzrok..(dziwne widzenie)ktory mnie strasznie doluje..inne objawy minely(prawie..czasami wracaja ale coraz rzadziej)..takze tak moja sprawa wyglada..ide jeszcze do okulisty wykonac wszelkie inne badania..zobaczymy co pokaze..i czy wogole cos wykaze...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group