To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzależnienia - Forum -
internetowe grupy wsparcia dla zmagających się z nałogiem i ich bliskich

Bezchmurnie - Problemy po marihuanie

sodan - 19-06-2011

Czlowieku poltora roku meczarni miesiac tylko przerwy dopiero wracam do siebie! Bo przestalem palic w sylwestra czyli od nowego roku.,Jesli juz az tak nie mozesz wytrzymac to zglos sie do lekarza. Sa ludzie ktorzy sobie z tym radza sami sa tez tacy ktorym trzeba pomoc.Wiec zastanow sie nad tym.I w pon idz do lekarza
klawisz - 19-06-2011

usagi... Spokojnie, minie. Mam to samo co Ty, również 24 na dobę, a żyje normalnie i funkcjonuje. Też to mam po trawie, tylko że po prostu się przepiłem bo piłem kakao z MJ :) DEREALIZACJA trwa u mnie ok 5 miesięcy. Jak będziesz chciał to mogę opisać dokładniej swój przypadek i Ci pomoc :)
Usagi - 19-06-2011

Niepotrzebnie sie zale tutaj w sumie jakbym przyjaciol szukam albo akceptacji jakiejs. To moja wojna wiec powinienem ja trzymac w sobie a nie opisywac to na forum ale juz chyba bylem w jakiejs desperacji (albo jestem) to chyba przed tym strachem ze tak mi zostanie ta derealizacja bo naczytalem sie o tej derealizacji i tym calym stanie ze to nie mija itd ale moze u mnie po trawie jakos to przejdzie zreszta niewazne.
Usagi - 20-06-2011

Dzieki 'klawisz' tylko ze ja nie chce nauczyc sie normalnie zyc z derealizacja ale chce sie jej pozbyc! Zyje jeszcze jakos bo mysle ze minie i pewnego dnia obudze sie w rzeczywistosci w co watpie bo juz prawie 5 miechow wiec jakos mnie to zostawic nie chce. Kur... nie wiedzialem ze tak sobie rozjebie zycie marihuana!!!
Usagi - 20-06-2011

... do tego te piski w glowie (uszach) jezeli to wszystko trwa 5 miesiecy mimo ze nie pale tyle czasu tez to znaczy ze te skutki zostana juz????!!!!! to jakis koszmar!!!! Kiedys zawsze mowilem i myslalem ze jestem taki nieszczesliwy i ze nic mnie nie moze spotkac gorszego, teraz chcialbym myslec tak samo jak wtedy... ;( Teraz wiem ze zycie bylo cudowne, było.
klawisz - 20-06-2011

no to źle poczytałeś że to nie mija :) Ja udzielam się na pewnym forum o derealizacji i jest tam dużo osób (jeśli nie większość) które mają ten stan po trawie, i wyszły lub wychodzą z tego. Ja też wychodze bardzo powoli ale zawsze. I Ty też wyjdziesz. Tylko trzeba na to czasu. Pewnie się nakręciłeś lękiem i dlatego utrzymuje się derealka.
Czasem pomaga jak sie wyżalisz na forum i ktoś Ci pomoże :) Ja tak robię i mi to bardzo pomaga. Ale to już zależy od człowieka.

Idź do lekarza, dostaniesz leki, wyrównają Ci zaburzoną chęmię w mózgu i będzie dobrze :)

Usagi - 20-06-2011

Raz dostalem jakis antydepresanty ale mialem uboki najgorsze to nierowne bicie serca i musialem odlozyc lek a bralem najmniejsza dawke teraz od jakichs 3 tyg biore lek na padaczke ktory mial mnie odmulic ale nie ma zadnej poprawy procz bolow glowy i plecow. Teraz mam dopiero na poczatek lipca do psychola nie wiem co mam mu powiedziec moze znasz jakis lek ktory to przyspieszy??? Tylko ze na kazdego inny lek pwnie dziala. Kurcze no troche mi lepiej znaczy znow nadzieja powrocila jak napisales ze z derelki sie wychodzi ale ile to moze trwac?!
mastik - 20-06-2011

@klawisz - wyslij linka do tego forum
miodzio - 21-06-2011
Temat postu: leki
nie polecajmy sobie panowie lekow, bo dokladnie tak jest ze kazdy jest inny i nie ma uniwersalnych recept - dobranie leku, dawki itd. do naszego stanu pozostawmy psychiatrom najlepiej

pozdrawiam i zycze cierpliwosci w czekaniu na poprawe - wierze, ze nadejdzie!

Usagi - 21-06-2011

'mastik' a co tez masz derealizacje? powiedz cos o tym wiecej...
Usagi - 21-06-2011

'klawisz' w wiadom.prywatnej podalem Ci gg jak mozesz to wyslij mi na gg co Tobie pomoglo moze zaproponuje to mojemu psychiatrze przy nasteepnej konsultacji.... Bo niestey ta wiadomosc na publicznym nie zostala wyswietlona. Jak udzielasz sie na forum z derealizacja to wiesz ile taki stan moze trwac ssrednio??? Ja przez to nie ejstem w stanie nic robic kompletnie NIC tylko czekam.
sodan - 21-06-2011

Kurzcze usagi jak czytam co piszesz to przypominam sobie siebie ze lekiem ze to juz nigdy nie minie.ALE TO MIJA! Uwierz mi mialem to samo co ty cierpliwosci
Usagi - 21-06-2011

Wiesz 'sodan' moze i jest to w kurwiajace co pisze ze ciagle to samo jakby mi sie plyta zaciela ale.... jestem w desperacji, naprawde jestem w takim stanie ze to jest makabrai nic sie nie zmienia 2 miesiace temu byla taka same derealka jak teraz nic nie mija nie poprawia sie wiec stad ten strach ze nie wyjde z tego ze to mi zostanie a to jest straszne, moze Ty miales cos lzejszego niz ja bo naprawde to co ja przechodze to... to jest M A S A K R A inna rzeczywistosc wszystko obce, zamazane, oddalone, jak wypije piwo to jest jeszcze gorzej nie no nawet opisac sie nie da tego 5 miesiecy i wciaz mam to tak silne!
klawisz - 21-06-2011
Temat postu: spokojnie, przejdzie.
przechodziłem to samo co Ty, Tobie minie jak wielu osobom które zachorowały na to, mi już mija a na prawde nie widziałem końca swoich męk. :)
felka - 22-06-2011

Też mogę zaświadczyć, że to mija. Ja miałam 24 h przez miesiac totalną masakrę, potem trochę złagodniało i zdarzały się kilkugodzinne napady masakry, przez rok było ogólnie niezaciekawie ale przeszło.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group