Uzależnienia - Forum - internetowe grupy wsparcia dla zmagających się z nałogiem i ich bliskich
Amfetamina i inne... - moj syn i amfetamina
smutna mama - 27-02-2011 Konczy sie niedziela,kolejny dzien minal....
We wtorek zacznie sie trzeci tydzien ....
Kocham cie moj TomeczkuSarnaa3 - 04-03-2011 cześć jak tam twoje samopoczuciesmutna mama - 04-03-2011 Hallo:)
Samopoczucie mi sie dzis wieczorem poprawilo,za sprawa Pana Krzysia oczywiscie.
Znow musialam go prosic o przysluge.chcialam sie dowiedziec jak tam Tomus,ale oczywiscie jak dzwonilam to mnie zbywali,wiec poprosilam mojego kochanego Pana Krzysia i ten Anilol zadzwonil i dowiedzial sie ze moj Tomus jest bardzo lubiany , symatyczny,mily i jak na dzis jest wszystko dobrze.
JUHU::::)
Pozdrawiam i tzrymajcie kciukismutna mama - 11-03-2011 Witam
U mnie bez zmian,czyli mysle,ze jest dobrze.
W tym tygodniu juz powinnien Tomek zadzwonic.
Ciekawe jakie uslysze pierwsze slowa:)
15 marca minie miesiac,nie ma minuty , zebym o nim nie myslala.
To takie ciezkie dla mnie,moj syn powinien byc w domu,pracowac jak pracowal,w czerwcu mial byc slub.....sierpien wakacje u mnie jak co roku...
Wzruszylam sie:(
Ale wiem jedno i zawsze sie tego trzymam..NIE MA TEGO ZLEGO CO BY NA DOBRE NIE WYSZLO...
TRZYMAJCIE KCIUKI ZA TOMKASarnaa3 - 17-03-2011 co u tomka? dalej w ośrodku?
pozdrawiamsmutna mama - 17-03-2011 Hej
TAAAAAAAKKKKK dalej w osrodku:)
Jeszcze nie dzwonil,ale wiem ,ze wszystko dobrze.
Ja tylko bardzo tesknieeeeSarnaa3 - 18-03-2011 no to super że jest tam nadal.trzymam za was kciuki i mam nadzieję że wszystko bedzie ok
Nadzieja jest nieodłącznym elementem życiasmutna mama - 18-03-2011 Masz racje Sarna ,ja mam wielka nadzieje i wierze,ze bedzie dobrze.Musi byc!!!!!!
Nie wiem co przyniesie przyszlosc,tego nikt nie wiem,ale sie wierzy ze bedzie dobrze.
Wczesniej nie mialam pojecia o natkotykch.tzn.slyszalam o tej truciznie umyslu,ale nie zdawalam sobie sprawy jak to naprawde jest,nigdy mnie to nie interesowalo ,az do momentu kiedy moj syn zaczal brac:(nawet na poczatku nie docieralo do mnie co to oznacza,jak szybko sie mozna uzaleznic,co to w ogole znaczy uzaleznienie...
Spustoszenie jakie robia narkotyki z czlowiekiem,ten zanik uczuc,ta obojetnosc jaka tworzy sie w umysle ....
to tak jakby nie twoje dziecko bylo,jakby ktos zamienil serce w lod.....
Moj Tomek zawsze mowil,ze kocha mnie najbardziej na swiecie,i powtarzal to bardzo czesto,ale z czasem mowil jak automat,nie oduwalo sie milosci tylko obojetnosc.
Ale sie rozpisalam ,sorry.
Wierze i mam nadzieje ,ze to sie zmieni,i ,ze bedzie dobrze...
trzymajcie kciuki za Tomkakogut - 18-03-2011 witam sledze ten temat od poczatku i caly czas trzymam kciuki za Tomka i Mame. Mysle ze zmieni sie to na lepsze napewno, jesli tomek chce sie zmienic i walczy a jest tak , i Mama jest swiadoma problemu. uczucia powroca i uda mu sie wyjsc z tego, ma duze wsparcie a to wazne. Wkrotce nick powinien byc zmieniony ze "Smutna Mama" na "Super Mama"
pozdrawiam i oby tak dalej !smutna mama - 18-03-2011 Dziekuje Ci Kogut ze jestes z nami.
Takie wpisy sa bardzo mile i podtrzymujace na duchu.
Ja rowniez wierze w Mojego syna i napewno niedlugo zmienie nick:)
Pozdrawiamsmutna mama - 23-03-2011 Przyszedl pierwszy list,a od jutra Tomek juz bedzie mogl dzwonic.goodman - 24-03-2011 Założyłem konto jedynie po to, by odpowiedzieć w owym temacie.
Wiem jak ciężko jest i synowi i Tobie, wiem jak bardzo morderczą sprawą jest uzależnienie, jednakże do tak bardzo upragnionego sukcesu już niewiele Wam brakuje.
Z całego serca życzę Tobie i synowi wszystkiego dobrego, w pierwszej kolejności jeszcze tych kilku miesięcy wytrwałości. Uratowałaś mu życie.
Chciałbym mieć taka matkę.smutna mama - 25-03-2011 Dziekuje Ci Goodman,domyslam sie ,ze chyba wiesz cos o tym co to jest uzaleznienie i jaka jest dlyda droga...
Dla mnie moj syn jest nawaznieszy na swiecie i zawsze bede go wspierac bo jestem jego Matka.
Nie potrafilam zyc normalnie ,wiedzac o tym co sie stalo i co moglo by sie stac gdyby dalej bral,chociaz juz jest dorosly i powinien sam za siebie odpowiadac to jednak jest moj syn i bede walczyc o jego zycie bo jest dla mnie wszystkim.
Dzis bedziemy z moja mama do niego dzwonic,nie moge sie doczekac.
Goodman ja tobie zycze wszystkiego dobrego i tego co by cie uszczesliwilo-
Twoja mama napewno tez bardzo cie kocha,jak kazda matka!!!
Pozdrawiam
Trzymajcie kciuki za Tomkasmutna mama - 25-03-2011 Witajcie!!!!
Pierwszy telefon po prawie 6 tygodniach.
Tomek opowiadal o Osrodku,o dniach ktore mu tam mijaja,o pracy,o terapii.opowiadal bardzo oszczednie...Jedno zdanie ktore powiedzial dotknelo mojego serca...Mama dziekuje Ci ze pomoglas podjac mi decyzje przyjazdu tutaj....lzy same poplynely...
Jestem dumna z mojego syna i zawsze bede niezaleznie od tego co bedzie bo to moj syn Tomek.
Ciesze sie dniem dzisiejszym,tym co jest!!!!....co bedzie nie wiem,ale wiem,ze zawsze bede wierzyc ,ze bedzie dobrze..
Trzymajcie kciuki za Tomkasmutna mama - 26-03-2011 POTYKAJAC SIE MOZNA ZAJSC DALEKO,
NIE WOLNO TYLKO UPASC I NIE PODNIESC SIE.....!!!!!