Witam. Mam 30lat i jestem uzależniony od amfetaminy. Biorę ja już jakieś 12lat. Ale dopiero od niedawna zaczęlem dostrzegąc ze zaczynam tracić to co najbardziej kocham czyli dzieci i narzeczona. Parę godzin temu powiedziała mi ze ma już mnie dos i mam się wyprowadźić. Wiem ze źle robię ale to jest silniejsze ode mnie. Już raz mnie wyrzuciła z domu tedy wpadlem w jakiś amok i chciałem wtargnąć na swoje życie. Boje się komu kolwieko tym powiedzieć a narzeczona powiedziala ze mi w tym nie pomoże. Proszę o pomoc
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach