Witam, dziś odnalazłam tą stronę.
Nie wiem gdzie szukać pomocy, doszłam do wniosku, że powinnam tu o wszystkim opowiedzieć. Mój brat ma 22 lata, pali od dwóch lat oficjalnie (jak nie więcej) , kiedyś dla przyjemności, teraz codziennie po 2-4 jointy, może nawet więcej, jednak ciągle go nie ma więc nie wiem dokładnie,
przestał jeść, schudł jakieś 10-15 kilogramów. Moi rodzice nie rozumieją znaczenia marihuany, nigdy ich to nie interesowało. Zostawiła go dziewczyna po 4 latach związku, gdyż palenie jej przeszkadzało a On mówił, że to nie powód do nerwów, że ma stresujące życie, że to rozrywka, że będzie fajnie. Mnie też namawia, ale ja bardzo różnie się od niego. Kolejna jego partnerka PALI razem z nim, rodzice zamartwiają się, nigdy niczego mu nie brakowało. Kłamie nas wszystkich w żywe oczy, rano kiedy nie pali, bo wszyscy są wścieka się, uderza rękoma, nawet głową w ścianę. Dużo tego jest. Pomóżcie mi ;( |