Nie wiedziałam gdzie mam dac taki temat.. moj facet palil pewnie ok 2 lat. oklamywal mnie itp znane... kiedys zrobilam mu test wyszedl negatywnie. ale mimo wszystko mam pewne watpliwosci jego zapach potu jest dziwny, dodam ze sie bardzo poci, jest bardzo intensywny, kwasny, nie jest to przez caly czas ale czasami jest intensywniejszy a przez jakis okres np 2 tyg zanika... gdzies przeczytalam ze niektorzy wypacaja te toksyny i dlatego tak sie dzieje, ale skoro (podobno ) nie pali juz od ponad pol roku to powinno chyba z niego zejsc.,, u niego w pracy tez pala, i tu moje pytanie czy nie palac a przebywajac wsrod tych osob moze to nadal byc w organizmie i na tyle wyczuwalne? dodam ze jak sie kochamy to pozniej moj pot ma dziwny zapach, az sam kiedys sie zdziwil ze smierdze trawa.... a ja nie mam z tym stycznosci.
Pozdrawiam
Musze troche obalić cała teorie potową. Wg moich obserwacji i doswiadczeń pot raczej nie jest intenstywniejszy a wrecz przeciwnie.
Co do wydzielania potu tez sie nie zgodze wg mnie palenie nie robi zadnej roznicy.
Nie chce wprowadzać paniki ale wszystko co opisujesz jesli chodzi o pot, to tyczy sie amfetaminy. Po niej pot ma intensywniejszy zapach, czlowiek sie bardziej poci itp.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach