Witajcie ostatnio wyczytałem że też mozna sie uzależnic od masturabcie, jakie sa obijawy ego , wystraszybylem sie tego i teraz w poniedzialek i w wtorek nie masturobowalem sie , przewaznie raz lub dwa razy dziennie to robilem . czy to juz uzaleznienie ?
Miałeś/masz partnerkę?
Myślę że masturbacja to coś normalnego i jeśli nie robimy tego cały czas i w każdym momencie to nie ma problemu. Kiedyś jak moje życie seksualne było nijakie owszem sam się onanizowałem, żaden wstyd taka natura :)
Uzależnienie może być wtedy jak masturbujesz sie wbrew sobie po prostu musisz. Seks normalny nie daje Ci tyle przyjemności jak zabawa z renią.
Jeśli masz wątpliwości udaj się do lekarza i o tym porozmawiaj. Żaden wstyd. Lepiej zapobiegać niż leczyc
ja z terapeutą omijam sprawy seksu bo uważam że to nie ma znaczenia, z resztą nie uważam tego za problem dopóki nie ma problemów,
w sumie wstydliwe.
na grupie też bym nie poruszył chyba że sucho i bez szczegółów
Mi się wydaje, że użaleznienie to by było wtedy jakbyś nawet i w miejsach publicznych się masturbowa bo nie mógłbyś nad tym zapanować. Jak robisz to czasami, raz dziennie czy coś takiego to jest to całkowicie normalne.
mi się wydaje ze jestem uzalezniony od filmów porno ogladam 2-3 razy dziennie i strasznie nerwowy się robie jak nie mogę w dane chwili kiedy mi się chce zrobic sobie dobrze.. nie chce isc z takim problemem do lekarza bo mi głupio nie jest to jakis mega problem bo ormalnie funkcjonuje ale boje sie ze przerodzi sie to w cos gorszego
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach